pprogramowanie;

// blog o programowaniu i branży IT

rss

Przygotowanie do studiów informatycznych

2 sierpnia 2013, kategoria: Studia i praca
przygotowanie-studia-informatyczne

Zastanawiasz się, jak przygotować się na studia informatyczne? Odpowiednie przygotowania warto rozpocząć dużo wcześniej przed rozpoczęciem nauki na uczelni wyższej. Dobrym przygotowaniem do studiów informatycznych są wiadomości wyniesione ze szkoły średniej. Przeczytaj ten artykuł aby dowiedzieć się co moim zdaniem lepiej przygotuje Cię do studiów w tym kierunku.

Co lepsze liceum czy technikum?

Wiele osób wiążących swoją przyszłość z komputerami zastanawia się jaka szkoła jest najlepsza, chcąc wybrać się na studia informatyczne. Technika i licea mają swoje wady i zalety. Osobiście studiuję informatykę a moją szkołą średnią było technikum informatyczne. Patrząc z perspektywy czasu największą stratą dla mnie było brak programu matematyki rozszerzonej, co jednak da się nadrobić.

W liceum o profilu matematyczno-fizycznym, dobrze przygotujesz się do przedmiotów ścisłych. Weź pod uwagę że pierwszy rok informatyki to wyłączenie matematyka i fizyka, więc dobra znajomość matmy jest na prawdę pożądana. Liceum trwa tylko 3 lata, więc masz w kieszeni dodatkowy rok w porównaniu do absolwentów techników. Po liceum z rozszerzoną matmą z pewnością będziesz zdawał maturę z matematyki rozszerzonej, co da Ci wstęp na każdą uczelnię techniczną. Nie ma i raczej nie będzie uczelni, która nie punktuje matematyki rozszerzonej. Dodatkowym plusem jest fakt, że możesz uczyć się informatyki na własną rękę i wybrać informatykę na maturę co da Ci większe zabezpieczenie.

Nie warto zastanawiać się nad wyborem technikum, w którym nie ma matematyki rozszerzonej. Kilka lat temu (lata 2006-2008) wiele techników realizowało podstawowy program matematyki i fizyki, skutkiem czego droga na studia często była zamknięta dla ich absolwentów. Zauważyłem, że obecnie w technikach wchodzą obowiązkowe programy rozszerzone przedmiotów ścisłych co jest dobrym pomysłem i pozwala technikom rywalizować z liceami.

Po technikum informatycznym z rozszerzoną matmą, możesz bez problemu podejść do matury z matmy i informatyki na poziomie rozszerzonym. Technikum na prawdę dobrze przygotowuje do matury z informatyki. Ucząc się do egzaminu zawodowego przy okazji uczysz się do matury, więc nie podejście do niej było by grzechem.

Posiadanie zawodu na studiach informatycznych może pomóc Ci w znalezieniu pracy. Wielu studentów szuka praktyk i stażów w późniejszych latach, w końcu ważne jest zdobywanie doświadczenia w branży. Będąc po technikum jesteś krok do przodu, pokazując tytuł technika informatyka. Praktycznie będzie on bezwartościowy po ukończeniu studiów, jednak może się przydać w trakcie starania się o pierwszą posadę.

Z własnego doświadczenia widzę, że ludzie po technikum lepiej radzą sobie na studiach z przedmiotami informatycznymi. Wiele przedmiotów pokrywa się ze szkołą średnią, są tylko rozszerzone o dodatkowe informacje i często bardziej rozdrobnione. Z kolei absolwenci liceów przeważnie wymiatają z matematyki i fizyki. Wynika to chyba z faktu braku obowiązkowego programu rozszerzonego kilka lat temu, myślę że sytuacja zacznie się zmieniać w obecnych czasach.

Gdybym miał teraz wybierać szkołę średnią, ucząc się na własnych błędach, w pierwszej kolejności wybrał bym technikum informatyczne/elektroniczne z rozszerzoną matematyką i fizyką. Jeżeli nie znalazłbym takiego, zdecydowałbym się na liceum z rozszerzoną matmą i fizą.

Studia informatyczne, nie umiem programować!

Jeżeli idziesz na studia informatyczne i nie umiesz programować, zapewne chcesz zostać informatykiem, sieciarzem lub grafikiem a nie programistą. Jeżeli jest inaczej to popełniasz błąd. Chcąc zostać programistą będzie Ci ciężko nauczyć się programowania, ponieważ nie będziesz miał na to czasu. Oczywiście wszystko jest możliwe, ale będzie po prostu ciężko. Na pierwszych latach będziesz musiał zaangażować się w matematykę i przedmioty ścisłe, programowanie zacznie się w latach późniejszych.

Dobrym pomysłem jest ćwiczenie programowania przed wystartowaniem roku akademickiego. Jeżeli nie wiesz od jakiego języka zacząć, śmiało zacznij od C++. Wszystko czego się nauczysz zaprocentuje w przyszłości. Na pierwszym lub drugim semestrze studiów, będzie jeden przedmiot związany z programowaniem. Będzie miał na celu ewentualne zniechęcenie do studiów informatycznych ludzi, którzy wybrali informatykę z przypadku.

Możesz uczyć się prostych konstrukcji programistycznych danego języka takich jak zmienne, instrukcje warunkowe, pętle, funkcje, klasy. Prawdopodobnie zadaniem zaliczeniowy przedmiotu będzie napisanie jakiejś prostej konsolowej gierki w stylu kółko i krzyżyk.

Jeżeli naprawdę nie umiesz programować, nadrobienie drobnych zaległości na wakacjach da Ci mniejszą presję w trakcie trwania semestru, będziesz miał więcej czasu na poważniejsze zmartwienie jakim będą przedmioty matematyczne.

Dostałem się na studia, czy uczyć się matematyki na wakacjach?

Nie ma sensu uczyć się matematyki przed samymi studiami. Nie można uczyć się na wakacjach, bo wakacje nie są od nauki. Każda uczelnia realizuje inny program, każdy wykładowca realizuje inny program. Nie warto martwić się na zapas. Na studiach program leci od podstaw i wszystko można ogarnąć pracując na bieżąco. Chodzi mi oczywiście o program studiów.

Jedyny wyjątek jest jeżeli nie zdawałeś matematyki rozszerzonej i ogólnie matematyka Ci nie idzie, wtedy możesz zastanowić się nad nadrobieniem drobnych podstaw ze szkoły średniej. Studia informatyczne bez matematyki rozszerzonej wymagają trochę więcej pracy na pierwszym roku. Nie będziesz miał problemów ze zrozumieniem materiału studiów, ale będziesz musiał co rusz nadrabiać wiadomości z liceum.

Myślę, że dobrym pomysłem jest przerobienie kilku zadań ze zbioru matematyki rozszerzonej aby załapać o co chodzi. Można czytać podręczniki, które powiedzą Ci czego nie umiesz. Matematyka rozszerzona to działy matmy podstawowej poszerzone o dodatkowe informacje i prawa.

Pamiętaj, miesięczna praca w wakacje da Ci zarys czego nie umiesz, ale nie da Ci sprawności obliczeniowej jaką straciłeś wybierając złą szkołę średnią.